U Uli .... czyli pomieszanie z poplątaniem...
. .Hafty, coś jeszcze i ... kuchenne rewolucje.
czwartek, 26 kwietnia 2012
de Beaux Reves - po raz drugi...
Misiaki ukończone, czyli to co najważniejsze, teraz muszę jakąś obwódeczkę xxx... :) co raz bliżej ku końcowi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozdrawiam serdecznie :)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozdrawiam serdecznie :)