Tak, tak... mogę w końcu powiedzieć swojej córci - słodkich snów :) Podusia ukończona... Ania zadowolona, ja też... bo w końcu ją xxx i uszyłam ... :)
A w główce mam już pomysł na kolejną robótkę, mam też w zanadrzu coś z innej bajki... ale to musi kilka dni zaczekać... czekam na przesyłkę... tymczasem podusia w roli głównej ze wszystkich stron... :)
a to tył....
zameczek......
tak udało mi się go schować... :)
SŁODKICH SNÓW ANECZKO :)
Sliczna podusia. Milo jest zrobic cos dla swojej pociechy - satysfakcja gwarantowana :-)
OdpowiedzUsuń